Po kilku ciepłych tygodniach nadeszły dni mokre, szare i bardziej jesienne niż wiosenne... Za to w kuchni kolorowo, ciepło i pysznie. W takie dni jak dzisiaj mam ochotę na podróż kulinarną, a najechtnie obieram kierunek Włochy. Jest taki przepis, który dostałam na święta od mojej mamy i który bardzo przypadł mi do gustu. Danie jest proste, i składa się z niezawodnych składników: bakłażanów, mozzarelli i pomidorów, a mowa o PARMIGIANA.
Potrzebne nam będą:
Sos Marinara:
- na oliwie podsmażamy ząbek czosnku
- dodajemy puszkę pokrojonych pomidorów
- posiekane gałązki bazylii
- wszystko zagotowujemy i solimy do smaku
- 2 bakłażany średniej wielkości
- 2 kulki mozzarelli
- bułka tarta
- mąka
- 3 jajka
- starty parmezan
- olej do smażenia
- pietruszka
- ząbek czosnku
- sól i pieprz do smaku
Bakłażany obieramy ze skórki i kroimy w plastry ( ok 1 cm ). Zasypujemy je solą i odstawiamy w sitku na jedną godzinę. Jajka mieszamy z parmezanem, a bułkę tartą z pieprzem, natką pietruszki i ząbkiem czosnku.
Plastry bakłażana obtaczamy w mące, bułce tartej i jajku, a następnie smażymy na głębokim tłuszczu.
Mozzarelle kroimy w plasterki. Rozprowadzamy sos Marinara na dnie naczynia żaroodpornego, i układamy usmażone plastry bakłażana. Polewamy wszystko sosem, posypujemy parmezanem i układamy plasterki mozzarelli. Układamy następną warstwę bakłażana, sosu, parmezanu i mozzarelli. Dodajemy parę listków świeżej bazylii ( jak nie mamy może być suszona ). Wszystko pieczemy w nagrzanym piekarniku do 190C przez około 30 minut.
Smacznego !!!
Takie potrawy przywodzą na myśl lato i słońce :)
OdpowiedzUsuńNiebo w gębie! Oj jak ja bym chciała zjeść coś takiego teraz, tylko niestety ceny warzyw powalają na razie.
OdpowiedzUsuń