Odwiedziny, podkusiły mnie do zainicjowania nowego cyklu z przepisami kuchni kostarykańskiej. Jest to kuchnia bardzo mało znana, a ja od czasu do czasu postaram się wam przedstawić to co w niej jest najsmaczniejsze. Jak już wspomniałam do znacznej większości potraw używa się sosu Lizano, który praktycznie jest nie do kupienia w Europie. Sos ten można zastąpić angielskim sosem HP ( choć pewnie niejeden kostarykańczyk by się w tym miejscu obraził :) )
Juka to korzeń, który jest wykorzystywany w kuchni kostarykańskiej dosyć często i zastępuje ona ziemniaki. Ja nie jestem wielbicielką frytek, ale na frytki z juki zawsze jestem chętna ! Juka ma słodkawy smak, więc nie każdemu przypada do gustu, ale polecam spróbować !
A oto przepis na enyucados z mięsem i serem.
Enyucados de carne y queso |
Składniki:
- 1 kg juki ( obranej )
- 300 gram mielonego mięsa wieprzowego
- 1 marchewka ( utarta )
- 1/4 szklanki przecieru pomidorowego
- 200 gram mąki
- bułka tarta
- jedno jajko
- 100 gram tartego sera np mozzarella
- 2 ząbki czosnku
- drobno pokrojony szczypiorek
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka sosu Lizano ( może też być HP, ewentualnie Worcestershire)
- 200 gram margaryny
- suszone oregano, sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
W garnku gotujemy jukę, tak długo aż będzie miękka ( potrwa to około godziny ). Po ugotowaniu, rozgniatamy je, dodajemy mleko, margarynę, mąkę i szczypiorek i mieszamy tak długo aż wszystkie składniki się połączą i powstanie pure.
W osobnej misce mieszamy mięso z czosnkiem i utartą marchewką. Mięso przekładamy na rozgrzaną patelnie, smażymy przez kilka minut, a następnie dodajemy sos Lizano, koncentrat pomidorowy, sól, pieprz i oregano. Wszystko razem gotujemy na wolnym ogniu przez kolejne kila minut ( tak długo aż się zredukuje woda wydzielona z warzyw i mięsa ).
Ucieramy ser i dodajemy go to mięsa. Odkładamy mięso w chłodnym miejscu by nam trochę ostygło ( enyucados się lepi ręcznie, więc mięso nie może być gorące byśmy się nie poparzyli ).
Aby uformować enyucados, bierzemy kawałek masy z juki w ręce obsypane mąką ( tak by nam się masa nie przylepiła do rąk ), formujemy średniej wielkości kulkę i nadziewamy ją mięsem ( podobnie jak pyzy ).
Przed smażeniem, obtaczamy kulki z juki nadziane mięsem w ubitym jajku i bułce tartej ( jak kotlety ). Smażymy tak by obie strony były zarumienione.
Dobrą okazją na spróbowanie czegoś nowego jest przyjęcie karnawałowe, dlatego też dorzucam mój przepis do akcji zorganizowanej przez mycatcooks na Karnawałowe przekąski.
SMACZNEGO !!!
Wygląda pysznie! A gdzie w Polsce można taką jukę dostać? :)
OdpowiedzUsuń